5 lat w trzeźwości...
Czasem najtrudniejszy krok to ten pierwszy – wejść do sali, przyznać się przed sobą, że potrzebuję pomocy i że nie muszę być w tym sam. Ten list pokazuje, jak wiele może zmienić spotkanie z ludźmi, którzy rozumieją, nie oceniają i dzielą się swoim doświadczeniem.
To nie jest droga łatwa, ale jest możliwa. Każde dobre słowo, każda rozmowa, a nawet cisza – potrafią dać ogromną siłę. Siłę, by powoli odbudowywać siebie i zacząć stawiać kolejne kroki.
Gratulacje dla wszystkich, którzy mimo trudności idą tą drogą – Wasza wytrwałość daje nadzieję innym.
Jeśli czujesz, że utknąłeś, że samotność i lęk biorą górę – pamiętaj, że nie musisz radzić sobie sam. Terapia, grupa wsparcia, rozmowa – mogą być początkiem zmiany.
Bo jak napisano w liście: „Rzadko zdarza się, by ktoś zawiódł, kto naprawdę podążał naszą drogą.”
Nie musisz być idealny. Wystarczy, że spróbujesz.
Zapraszamy do kontaktu 76/8533832



Dodaj komentarz
- to dla Ciebie staramy się być najlepsi, a Twoje zdanie bardzo nam w tym pomoże!